Oppo Reno 3 Pro – nowy smartfon, który dużo stracił, a mało zyskał
Czasem niektóre premiery nowych smartfonów, potrafią porządnie zasmucić. Mało kto spodziewał się, że tak szybko zobaczymy następcę Oppo Reno 2, a tym bardziej, mało kto mógł przypuszczać, że producent „zabije” tą linię upodobniając ją do… każdego innego telefonu na rynku. Czy Oppo Reno 3 Pro oraz Oppo Reno 3 mają w ogóle po co pojawiać się na naszym rynku?
Mieliśmy przyjemność recenzować pierwszą generację urządzeń od Oppo, które wyróżniały się specyficznym modułem kamery do selfie. „Płetwa rekina” może i była odrobinę wymyślnym rozwiązaniem, ale z całą pewnością takim, które przykuwało uwagę. Dodatkowo, Oppo Reno było też urządzeniem jedynym w swoim rodzaju. Podobnie sprawa się miała z drugą generacją, która zadebiutowała zaledwie kilka miesięcy temu. Teraz to wszystko można wyrzucić do kosza, bo nowe smartfony z tej serii, wyglądają zbyt… zwyczajnie. I tak, to spory zarzut.
Oppo Reno 3 Pro
Zacznijmy od modelu, który został ochrzczony jako Oppo Reno 3 Pro, czyli w założeniu ten mocniejszy. Skoro wspomnieliśmy już o samym wyglądzie smartfona, to trzeba powiedzieć, że niestety telefon niczym się już nie wyróżnia. Zniknął wysuwany moduł, a zastąpiła go „dziura w ekranie”, którą znamy już z modeli smartfonów do Samsunga, Huawei czy Vivo. Wprawdzie sam wyświetlacz jest zaokrąglony na obu dłuższych krawędziach, ale dalej to nic, co wywoływałoby szybsze bicie serca. Podobne zastrzeżenia można mieć do tego, co Oppo Reno 3 Pro ma na pleckach.
Pierwsza oraz druga generacja sprzętowa charakteryzowały się centralnym umieszczeniem kamer oraz paskiem ze szkła, który odcinał je od całej reszty. W nowym modelu możemy o tym rozwiązaniu zapomnieć. Kamery przesunięto do jednej z krawędzi, a sam tył urządzenia jest do bólu zwyczajny. Tym samym nowa generacja Oppo Reno straciła cały swój wizualny urok i upodobniła się do całej reszty smartfonów na rynku. Czy specyfikacja jest w stanie to wynagrodzić?
Specyfikacja Oppo Reno 3 Pro
Wyświetlacz AMOLED ma przekątną 6.5 cala, co przekłada się tutaj na rozdzielczość 1080×2400 pikseli, czyli Full HD+. Pod ekranem znajduje się wbudowany czytnik linii papilarnych, a sam wyświetlacz wspiera obsługę HDR 10+. Plusem jest na pewno to, że smartfon będzie bardzo „jasny”, bo jego maksymalne rozświetlenie jest na poziomie 800 nitów. Do tego dochodzi jeszcze częstotliwość odświeżania na poziomie 90 Hz, czyli dalej coś, czego nie widuje się na co dzień w smartfonach.
Procesorem zarządzającym został tutaj ośmiordzeniowy Qulacomm Snapdragon 765G, czyli układ, który wspiera już sieć 5G. To niezaprzeczalnie plus, ale wątpliwe jest to, żeby z samego standardu korzystało niedługo dużo użytkowników. To raczej chęć Oppo do tego, by nie odpaść z „wyścigu” i nie zostać ostatnim producentem, który nie wspiera nowego standardu komunikacji. Sprzęt pojawi się w dwóch wersjach – z 8 GB RAM i 128 GB dyskiem oraz 12 GB RAM i 256 GB dyskiem.
Aparaty oraz cena Oppo Reno 3 Pro
Kamera do selfie oraz wideo rozmów ma 32 Mpix oraz przysłonę F2.4, czyli naprawdę bardzo dobrze. Jeżeli chodzi o główny zestaw aparatów, to smartfon wyposażony został w cztery obiektywy. Główna jednostka ma 48 Mpix (Sony IMX586 z przysłoną F1.7 oraz OIS + EIS). Do tego dochodzi 8 Mpix (szeroki kąt 116 stopni oraz F2.2), teleobiektyw 13 Mpix (F2.4) oraz 2 Mpix (F2.4) do zdjęć monochromatycznych. Widać więc, że zestaw dość solidny, choć nie rzucający na kolana. Akumulator ma pojemność 4025 mAh i wspiera szybkie ładowanie. Do tego chodzi jeszcze NFC czy Bluetooth 5.1, ale brakuje złącza słuchawkowego miniJack 3.5 mm.
Cena Oppo Reno 3 Pro została ustanowiona na 3999 juanów za wersję z 8 GB RAM i 128 GB dyskiem. To w przeliczeniu daje około 2200 złotych. Mocniejszy model (12 GB RAM/256 GB dysk) to już trochę większy koszt, bo w przeliczeniu wychodzi około 2470 złotych netto.
Oppo Reno 3
Oprócz modelu Pro, zaprezentowano także Oppo Reno 3. Ten nie ma już zakrzywionego wyświetlacza oraz „dziury”, a płaski AMOLED oraz wcięcie na środku w kształcie litery „V”. Przekątna to 6.4 cala, a rozdzielczość dalej Full HD+. Procesorem zarządzającym został tutaj MediaTek Dimensity 1000L, czyli także pojawiło się wsparcie dla sieci 5G. Akumulator pozostał bez zmian podobnie, jak kamera do selfie. Główny zestaw obiektywów odrobinę się zmienił.
Na pleckach znajduje się bowiem 64 Mpix jako główna jednostka. 8 Mpix jako szeroki kąt, 2 Mpix z matrycą monochromatyczną oraz tyle samo jako pomiar głębi ostrości. Tutaj kluczowe może okazać się samo oprogramowanie oraz to, co Oppo Reno 3 będzie w stanie „wycisnąć” z tego zestawu. Na efekty trzeba będzie chwilę poczekać. Jeżeli chodzi o ceny, to oczywiście będzie odrobinę taniej. Reno 3 w wersji z 8 GB RAM i 128 GB dyskiem w przeliczeniu na naszą walutę ma kosztować około 1860 złotych netto. Mocniejszy model (12 GB RAM / 256 GB dysk) będzie kosztował mniej więcej 2025 złotych netto. Nie wiadomo jeszcze kiedy sprzęty zawitają do Polski.
Nowe smartfony znajdziecie także w naszym sklepie internetowym, wchodząc pod ten adres.
Źródło: Oppo / GSM Arena / Opracowanie własne